Serwisy

Rozmaitości

Ignacy Jan Paderewski

1860 - 1941
W listopadzie, miesiącu bardzo często zimnym i błotnistym w polskich sercach zapalają się iskierki wspomnień. Listopad zaczynajacy się świętem zmarlych nakazuje refleksję nie tylko osobistą, ale także historyczną, ponieważ 11 listopada Polska obchodzi powstanie II Rzeczypospolitej. Doniosły ten fakt każe pamiętać o tamtych wielkich i niezłomnych, którzy pieczołowicie dokładali własną cegiełkę do fundamentów powstającego po ponad stu latach niewoli państwa. Nie sposób nie wspominać polityków, dyplomatów, żołnierzy i wszystkich zapaleńców, którym dane było uczestniczyć w powrocie Polski na międzynarodową arenę. W jednej osobie – Ignacego Paderewskiego skupiło się wszystko, co utożsamiać możemy z tamtymi latami. Pianista, kompozytor polityk, dyplomata, patriota i społecznik, to tylko skromne epitety określające to, co robił na rzecz Polski i polskości. Nikt, kto współcześnie żyje na kontynencie amerykańskim nie jest w stanie wyobrazić sobie, jak trudne było otwieranie zamkniętych dyplomatycznych drzwi wielkich światowych polityków i upominanie się o państwo, które nie istniało, ale zawsze funkcjonowało w świadomości biednych emigrantów szukających chleba i dachu nad głową wśród obcych. Paderewski po serii koncertów, jakie dał w Europie, wyjechał na kontynent amerykański. Spotykał się z “emisariuszami polskości” takimi jak Modrzejewska, rodzina Reszków, czy Henryk Sienkiewicz przebywający wówczas także w Ameryce. Przed nim otwierały się sale koncertowe, ale i serca sympatyków, których uczucia podziwu i uznania zdobywał przy fortepianie.
Połączył wiec politykę z muzykowaniem i z zapalczywością żony, Heleny, która angażowała się w pracę charytatywną. Zachowała się do dziś korespondencja Paderewskiego z najważniejszymi politykami amerykańskimi, z Polakami rozrzuconymi po świecie, z żołnierzami i jest to materiał imponujący, zaświadczający, jak wielkiego ducha polskości trzeba było mieć w sobie, aby podejmować działania wbrew wszystkim przeciwnościom. Rozmiary dzisiejszego artykuliku wspomnieniowego nie są w stanie pomieścić wszystkiego, ale o kilku posunięciach Paderewskiego i jego żony postaram się napisać. Chyba najważniejszym dla pianisty było posiadanie przez państwo, które wróci na mapy świata, stałej i niezależnej armii. Pomyślał, że można poprzez apel do rządów Francji i Stanów Zjednoczonych stworzyć polską armię rekrutujacą się z żołnierzy czynnych polskiego pochodzenia reprezentujących armie tych krajów. Problem armii dominował w politycznej działalności Paderewskiego przez dwa kolejne lata 1917-18. Przemawiając do żołnierzy armii amerykańskiej w maju 1918 roku odważył się powiedzieć: “ Jesteście pod gwiaździstym sztandarem. Jedni z rozkazu, drudzy z własnego popędu. Jedni z obowiązku, drudzy z dobrej woli, a wszyscy radośnie (…) Za naszą i waszą wolność- brzmiało dumne hasło cnotliwych a mężnych, sławnych praojców naszych. Za sprawiedliwość dla uciśnionych ludów, za wolność dla wszystkich narodów. - zawołał wspaniały głos najczcigodniejszego prezydenta Wilsona, gdy oto kazał rozwinąć do boju wszystkie chorągwie tej poteżnej Rzeczypospolitej.” Działalność propagandowa Paderewskiego wśród żołnierzy amerykańskich polskiego pochodzenia świadczyła o wielkim zaufaniu władz amerykańskich do polskiego pianisty. Nikt bowiem nie pozwoliłby osobie nieodpowiedzialnej na agitację polityczną w jednej z najpotężniejszych armii świata.
Podobnym zaufaniem cieszył się i tu, w Kanadzie. W Niagara on the Lake zezwolono mu na przemawianie do oficerów i żołnierzy armii polskiej (patrz: zdjęcie obok). Wypowiadał wówczas nadzieję, że rządy mocarstw zezwolą na wyjście Polaków z ich armii, aby zasilić przyszłą armię polską. A oto fragment tego przemówienia:
“W zeszłym tygodniu stało się nareszcie to, co od dawna było całej Polski pragnieniem. Sprzymierzone rządy Francji, Anglii i Włoch obwiesciły światu, że jednym z głównych celów tej wojny jest odbudowanie Polski Zjednoczonej, wolnej, Polski całej aż do morza.”

Sprzymierzeńcami Paderewskiego były silne Polonie: w Chicago, Buffalo, Detroit i to dzęki nim mógł swobodnie przemawiać do obywateli Stanów Zjednoczonych zachowujących polskość. Największe zasługi w kampanię Paderewskiego wniosła Polonia Chicagowska i jej przywódcy.

Wszyscy Polacy, biedni i bogaci, agitowani przez Paderewskiego zadeklarowali wówczas zebranie sumy 10 milionów dolarów na wyposażenie polskiego wojska. Gdy Paderewski opuszczał Stany, ze wstydem mówił, że zebrano tylko 7,5 miliona, ale i tak suma była olbrzymia jak na mniejszość narodową, która wypracowywała dobra na polach Ameryki i w najmniej płatnych zawodach.
Niewiele zdołałby Paderewski zrobić, gdyby nie żona Helena, wspierająca jego działalność i sama pracująca na rzecz pomocy. Dzięki niej w Stanach Zjednoczonych powstał Polski Biały Krzyż (bowiem na filie Czerwonego Krzyża Polskiego zwierzchnicy ze Szwajcarii nie chcieli się zgodzić). Paderewska werbowała ochotniczki, organizowała dla nich szkolenie pielęgniarskie i oczekiwała na najlepszy termin, aby wyekspediować je wszędzie tam, gdzie na frontach pierwszej wojny światowej walczyli Polacy, wcieleni do trzech armii europejskich. Dyplomatyczna misja Paderewskiego na kontynent amerykański zakończyła się 23 listopada 1918 roku. Żegnali go liczni przyjaciele, przede wszystkim z Wydziału Narodowego. Żegnała go cała amerykańska Polonia, która widziała w nim ideowego i moralnego przywódcę. Czas na rekapitulację tych kilku lat politycznej działalności. Dał wtedy Paderewski setki recitali i koncertów, z których dochód przeznaczał na cele narodowe. Wygłosił 340 przemówień po polsku i angielsku, i chociaż były to wypowiedzi natchnionego artysty, to uczyniły więcej dobrego niż starannie przygotowane konferencje dyplomatyczne. Przeżył niejedno rozczarowanie, był bowiem celem ataków, wadliwych opinii, krzywdzących plotek. Czasami był na granicy załamania, ale dźwigał się i nie rezygnował z funkcji i obowiazków. Pozostał wierny sprawie, jaką reprezentował z zachowanie szacunku innych do niezależnych pogladów i opinii.

Polonia Life:
zainteresowanych postacią Ignacego J. Paderewskiego odsyłamy do jednej z ostatnich obszernych biografii Ignacego Jana Paderewskiego, na podstawie której został opracowany powyższy tekst i z której zostały skopiowane zdjęcia.
Jest to “Ignacy Jan Paderewski - zarys biografii politycznej” . Wydawnictwo Interpress - 1979. Autor: Marian Marek Drozdowski.

Halina Czajkowska

Leave a Reply